Kliknij tutaj --> 🌤️ podaj co grozi lekarzowi za błąd lekarski historia

Sąd zasądził 970 tys. zł. dla poszkodowanego pacjenta tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za błąd medyczny i po 9 tys. miesięcznej renty od 2014 w- praktyce dożywotnio. Renta może oczywiście ulec zwiększeniu, kiedy zwiększą się wydatki, o co nietrudno. Po 50 tys. zł. otrzymali też członkowie najbliższej rodziny – za Nawet 200 tys. zł szybkiej rekompensaty za błąd medyczny. Do 200 tys. zł może wynieść rekompensata dla pacjentów oraz ich bliskich. Jeżeli podczas świadczeń opieki zdrowotnej, które były finansowane ze środków odszkodowanie za błąd techniczny – jest to błąd polegający na zaniedbaniu oraz na nieprawidłowym realizowaniu decyzji lekarskich. Obejmuje takie przypadki jak: pozostawienie wiertła, czy innego rodzaju sprzętu zabiegowego w ciele pacjenta, albo pomyłkę co do tożsamości chorych zakwalifikowanych do operacji; Jak widać z przytoczonych powyżej przepisów kodeksu karnego, za fałszowanie dokumentacji medycznej grozi bardzo surowa odpowiedzialność, gdyż sprawca może zostać skazany na karę aż do 8 lat pozbawienia wolności oraz dodatkowo może zostać wobec niego orzeczony zakaz wykonywania zawodu aż do 10 lat. Co więcej skazanie wyrokiem Czym jest błąd lekarski? Wiele osób zwraca się do mojej Kancelarii z prośbą o poprowadzenie procesu sądowego przeciwko lekarzowi w związku z błędem medycznym. Większość taki spraw jest jednak bezzasadna – wynika to z faktu, że często błąd lekarski jest mylony z powikłaniem, które nie stanowi zwykle błędu medycznego. Comment Rencontrer Quelqu Un De Bien Sur Internet. Przez błąd lekarza młoda dziewczyna została sparaliżowana. Bogdan Z. usłyszał prawomocny wyrok w zawieszeniu. Musi też zapłacić zadośćuczynienie. Pracować może jednak dalej. Choć prokuratura wnosiła o Skakała na ściankach wspinaczkowych, biegała, chodziła. Teraz to jest „wiewiórka na wózku” - mówiła dzisiaj ze łzami w oczach matka 24-letniej dziś Magdaleny. - Mam dziecko, które cierpi. Żadne góry złota tego nie zmienią. Nie będę usatysfakcjonowana żadnym wyrokiem...W sierpniu 2012 roku Magdalena miała wypadek samochodowy. Efekt? Uszkodzony kręgosłup. Studentka trafiła do kliniki ortopedii i traumatologii jednego z białostockich szpitali. Konieczna była bowiem operacja. Przeprowadził ją Bogdan Z. - ortopeda z prawie 30-letnim stażem. Miał ustabilizować kręgosłup. Wkręcając śrubę, uszkodził jednak rdzeń kręgowy. Młoda kobieta straciła czucie w nogach. Do dziś jeździ na wózku Z. stanął pod zarzutem nieumyślnego spowodowania kalectwa pacjentki. Kilka miesięcy temu sąd pierwszej instancji za ten błąd w sztuce lekarskiej skazał go. Wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Do tego obowiązek zapłaty na rzecz pokrzywdzonej 30 tys. takim orzeczeniem nie pogodziła się żadna ze stron. Najdalej poszedł obrońca Bogdana Z. Wnosił o warunkowe umorzenie postępowania i uchylenie zadośćuczynienia. Pełnomocnik Magdaleny wręcz przeciwnie - o jego podniesienia do 100 tys. zł. Do tego orzeczenia zakazu wykonywania zawodu na 2 lata. Śledczy - nawet na 3 lata. - Tylko wtedy wyrok można by uznać za sprawiedliwy - tłumaczyli. Odmiennego zdania był adwokat. - To oznacza dla lekarza śmierć cywilną - ripostował Okręgowy w Białymstoku zgodziła się tylko z jedną z apelacji, i to częściowo. Przyznał pokrzywdzonej 24-latce 70 tys. zł. Karę więzienia w zawieszeniu zostawił. Temida wzięła pod uwagę tragiczne konsekwencje lekarskiego błędu. Dlatego uznała, że ortopeda nie zasługuje na warunkowe umorzenie postępowania. Z drugiej strony, na zakaz wykonywania zawodu - również. - To jest incydent, błąd w sztuce lekarskiej, to jest niestaranność, o której piszą biegli. Ale nie może to rzutować na przyjęcie pewności, że dalsze wykonywanie zawodu przez pana oskarżonego grozi innym pacjentom - mówiła dziś uzasadnieniu wyroku sędzia Marzanna Chojnowska. Wzięła pod uwagę pochlebną opinię kierownika kliniki, w której wciąż pracuje oskarżony, oraz opinię Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Eksperci przyznali, że zabieg, który wykonywał Bogdan Z., jest zabiegiem niezwykle trudnym technicznie. W aktach sprawy nie ma też żadnych informacji, że podobne błędy zdarzały się Bogdanowi Z. w przeszłości. Co ciekawe biegli stwierdzili, że oskarżony próbował tuszować swoje błędy w dokumentacji lekarskiej sporządzanej po Ale fałszowanie dokumentacji czy kwestia nieetycznego zachowania nie była przedmiotem zarzutu - dodała sędzia. Podczas analizy trudnych przypadków należy uwzględnić możliwość popełnienia błędów podczas leczenia pacjenta. Błąd medyczny jest szerszym pojęciem (nie ma jednolitej definicji prawnej). Jest to szersze pojęcie, które obejmuje nie tylko błędy popełnione przez pracujących w ochronie zdrowia: lekarza, farmaceuty, pielęgniarki, ale także od informatyka a nawet służ logistycznych. Może też być spowodowany przez personel pomocniczy, firmy farmaceutyczne, samych pacjentów, opiekunów dzieci lub osób starszych. Dla diagnostyki trudnych przypadków istotne jest, czy doszło do jakieś błędu medycznego, jakie były jego konsekwencje, czy był ujawniony i czy podjęto jakieś środki zaradcze w celu naprawienia skutków ubocznych. Seneka: “Błądzić jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie – głupotą.” W wywiadzie Ryszarda Sterczyńskiego z dr n. med. Jarosławem Woroninem z Zakładu Farmakologii Klinicznej Katedry Farmakologii Wydziału Lekarskiego UJ CM w Krakowie -“Gdzie powstają błędy medyczne- nowa definicja” – w Medical Tribune 10/2016 str. 57-59 podaje szerszą nową definicję tego zjawiska. A. Błąd medyczny jest szerszym pojęciem niż błąd lekarski, rozumie się jako “nieumyślne niepowodzenie procesu leczenia, będące konsekwencją niewłaściwego przepisania, wydania z apteki czy podania leku w szpitalu.” W Polsce zarejestrowanych 16 tys produktów leczniczych, z czego około 25 proc. stanowią sprzedawane bez recepty. Do tego dochodzą (a także mogą wchodzić w interakcje z lekami) suplementy diety. Należy przyjąć zasadę: “Jeśli nie ma wskazań, to jest PRZECIWWSKAZANIE do do stosowania leków“. Rodzaje przyczyn błędów medycznych: a) podanie leku nie temu pacjentowi co trzeba b) niezaordynowanie leku w odpowiednim czasie c) zastosowanie dawki wyższej lub niższej niż ta, która była zalecana d) wąski indeks terapeutyczny między dawką leczniczą a toksyczną (możliwość przedawkowania leku) e) nietypowy schemat dawkowania (np. raz na tydzień) Sposoby zapobiegania błędom medycznym a) aby zapobiec politerapii lekarz prowadzący powinien znać wszystkie leki i suplementy jakie zażywa pacjent (w USA chorzy maja etykietki w ID z wypisanymi lekami b) firmy farmaceutyczne powinny przygotować opakowania leków i sama postać leku, by ryzyko błędu było jak najmniejsze c) nazwy leków nie powinny być do siebie zbliżone ani w mowie, ani w piśmie d) na opakowaniu leków powinno być rozróżnienie dawek oraz czy lek jest przeznaczony do iniekcji lub połykania e) jeśli tabletki nie wolno rozgryzać- , powinna być trudniej rozpuszczalna w ustach ale łatwiejsza do połknięcia f) wypisywanie leków przez pielęgniarki po 30 godzinnym kursie (kurs pedicure trwa 45 godzin) nie są przygotowane do bezpiecznego wypisywania recept. h) polifarmakoterapia -powinno się jej maksymalnie unikać ze względu na interakcje między lekami i) pacjent zawsze powinien przeczytać ulotkę dołączoną do leku – może wychwycić leki od innych specjalistów, których nie powinno się łączyć z nowym preparatem!! Najczęstsze interakcje między lekami: Najczęściej po lekach przeciwzakrzepowych i przeciwnowotworowych, NLPZ, statynach, antybiotykach, lekach na depresję a) NLPZ (błędy w ich stosowaniu należą do pierwszej dziesiątki przyjęć do szpitala i zgonów) – kwas acetylosalicylowy zażywane bez konsultacji z lekarzem w prewencji pierwotnych zaburzeń naczyniowych – korzyść z używania leku – wątpliwa b) leki mukolityczne i mukokinetyczne zażywane z wapniem c) stosowanie kodeiny u dzieci poniżej 12 roku życia grozi wybuchem morfinowym – szybkie przekształcanie kodeiny w morfinę-> depresja ośrodka oddechowego d) antybiotyki klarytromecyna z antagonistami wapnia – może wywołać w ciągu dwóch dni ostrą niezapalna niewydolność nerek. Klarytromycyna potrafi 8-10 krotnie podbić stężenie antagonistów wapnia : amlodypina, fenylodypina czy lerkanidypina e) doustne antykoagulanty z paracetamolem (hamuje metabolizm warferyny)- zwiększone ryzyko krwawienia. f) benzodizazepiny – stosowanie dłużej niż osiem tygodni nie jakichkolwiek efektów pozytywnych dla zdrowia, zwiększa natomiast śmiertelność w populacji geriatrycznej, wzrost ryzyka upadków oraz zwiększone ryzyko wystąpienia otępienia O działaniu niepożądanym leków należy informować Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Bójczych. Na stronie www znajdują się filmy instruktażowe. B. Dla porównania należy dodać czym jest błąd lekarski, jakie są jego przyczyny – jeśli to wiemy, to mamy więcej informacji, dlaczego dany pacjent nie wyzdrowiał, albo nie postawiono właściwej diagnozy lub zastosowano nieodpowiednie leczenie. Błąd lekarski obszernie opisuje radca prawny dr Marek Koener- na swojej stronie www “Prawo dla lekarza “- błąd lekarski. “W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, iż błędem w sztuce lekarskiej jest czynność (zaniechanie) lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodna z nauką medyczną w zakresie dla lekarza dostępnym. Ponadto, uszkodzenia ciała, będące następstwami zabiegów leczniczych, a więc czynności zmierzających również do ochrony życia i zdrowia ludzkiego, pozbawione są cech materialnej bezprawności pod warunkiem dokonania zabiegu w sposób zgodny z powszechnie uznanymi zasadami wiedzy i sztuki lekarskiej.” “Rodzaje błędów lekarskich Błędy mogą mieć charakter: diagnostyczny, terapeutyczny, techniczny oraz organizacyjny. Przyczyny błędów mogą być następujące: nieznajomość aktualnej wiedzy i nauki medycznej oraz powszechnie przyjętej praktyki lekarskiej; przeoczenie objawów choroby lub dających się stwierdzić właściwości organizmu, w tym także z powodu niewykorzystania środków pomocniczych; niewłaściwe przyporządkowanie danego przypadku określonym regułom; niedbałe wykonywanie czynności leczniczych.” Błąd diagnostyczny – rozpoznanie choroby nieistniejącej (pozytywny), lub przeoczenie choroby istniejącej (negatywny) błąd terapeutyczny – w przypadku wyboru niewłaściwej metody lub wadliwego sposobu leczenia, nienależycie dokonanej operacji, poszerzenia pola operacyjnego bez takiej konieczności. Błędem terapeutycznym może być również podjęcie zabiegu operacyjnego mimo przeciwwskazań lekarskich Błąd rokowania, czyli prognozy co do stanu zdrowia Wg Wikipedii – inny podział błędów medycznych; “Definicja Błąd medyczny definiowany jest wielorako. Nie istnieje powszechnie uznana jedna wersja definicji ani w medycynie, ani w prawie. Zgodnie z definicją podaną przez A. Liszewską „błąd w sztuce medycznej oznacza naruszenie przez lekarza (świadomego tego, że podejmuje czynność medyczną) obowiązujących go w konkretnym wypadku, wypracowanych na gruncie nauki i praktyki reguł postępowania zawodowego wobec dóbr prawnych w postaci życia i zdrowia człowieka, które na gruncie prawa stanowi podstawę dla stwierdzenia naruszenia obowiązku ostrożności”[1]. Orzecznictwo sądów definiuje błąd lekarski jako czynność (zaniechanie) lekarza w sferze diagnozy i terapii, niezgodną z nauką medyczną w zakresie dla lekarza dostępnym[2][3]. Rodzaje błędów Według ośrodka krakowskiego wyróżnia się następujące rodzaje błędów lekarskich: błąd decyzyjny. Klasyczny błąd diagnostyczny i terapeutyczny jest popełniany przez lekarzy nieprawidłowo diagnozujących i nieadekwatnie do stwierdzonego stanu klinicznego leczonego pacjenta. błąd wykonawczy. Nieprawidłowa realizacja procedury medycznej przez uprawnionego pracownika: lekarza, położną, pielęgniarkę lub technika. błąd organizacyjny. Dotyczy osób organizujących świadczenia zdrowotne (kadra kierownicza i zarządzająca w podmiotach świadczących usługi medyczne), np. w postaci niewłaściwego zaplanowania obsady dyżurów. błąd opiniodawczy. Wydawanie orzeczeń lekarskich i opinii niezgodne z zasadami aktualnej wiedzy i doktryną opiniodawczą[4]” Jednym z elementów, które mogą zapobiegać błędom lekarskim są “Listy kontrolne Listy kontrolne mają zapobiegać przeoczeniu czynności i są stosowane od dawna w lotnictwie” 24-11-2020 Uzupełnienia Artykuł w “O czym lekarze ci nie powiedzą” nr 6 z 2020 str 24-26 “Ups! Znowu to zrobiłem! Błędy medyczne właśnie stały się problemem globalnym“ Od Redakcji: Artykuł zawiera treść wystąpienia Autora na Sympozjum "Dylematy etyczne w praktyce lekarskiej – jak lekarz powinien postąpić, gdy popełni błąd" (Warszawa, zorganizowanym przez Medycynę Praktyczną we współpracy z Towarzystwem Internistów Polskich, Naczelną Izbą Lekarską i American College of Physicians, w ramach projektu "Bezpieczny pacjent – bezpieczny lekarz". Autor jest założycielem The Sorry Works! Coalition. Tłumaczyła Małgorzata Wiesner Długo się zastanawiałem, jak podejść do napisania tego artykułu dla fachowego czasopisma lekarskiego, biorąc pod uwagę to, że jestem obcokrajowcem (Amerykaninem) oraz że nie jestem ani badaczem, ani autorem publikacji naukowych. Jestem po prostu kimś, kto w 1998 roku stracił najstarszego brata na skutek błędów medycznych w jednym z amerykańskich szpitali. Przyczyny tej śmierci starano się ukryć, co bardzo rozgniewało naszą rodzinę, dlatego postąpiliśmy jak typowi Amerykanie – pozwaliśmy do sądu szpital i lekarzy. Doszło do ugody, ale nie było przeprosin ani zrozumienia tego, co złego się wydarzyło i co zrobić, żeby w przyszłości uchronić innych pacjentów i ich rodziny przed podobnym zdarzeniem. Dla nas sprawa nie została zamknięta. Dr Wiesław S. cały swój majątek przepisał na żonę i śmieje się im w twarz. Był 2006 rok. Katarzyna Kozodój miała przed sobą całe życie. Atrakcyjna, inteligentna. Jednak dostrzegała w swoim wyglądzie jakieś niedoskonałości. Chciała je skorygować. Wybrała klinikę chirurgii plastycznej w Szczecinie. - O zabiegu dowiedziałem się już po fakcie. Zadzwoniła pielęgniarka. Powiedziała, że z córką jest coś nie tak. Pojechaliśmy natychmiast. Kasia była w śpiączce - opisuje Jan Kozodój. Okazało się, że podczas zabiegu anestezjolog Wiesław S. przebił pacjentce tchawicę, przez co doszło do niedotlenienia mózgu. Potwierdził to w 2013 r. sąd, który nakazał lekarzowi wypłatę 400 tys. zł odszkodowania i 5 tys. zł miesięcznie dożywotniej renty. Jednak nim wyrok się uprawomocnił, Wiesław S. przepisał na żonę Małgorzatę S. udziały w nieruchomości warte 520 tys. zł, wkład budowlany wart 26 tys. zł, trzy auta za 168 tys. zł. To nie wszystko. Żona, tak hojnie obdarowana, zażądała sądownie od męża 19 tys. zł alimentów miesięcznie. Wiesław S. zgodził się na to bez sprzeciwu. Formalnie został goły i bosy. - Miałem firmę, dobrze nam się wiodło, ale opieka nad Kasią pochłania miesięcznie 8 tys. zł - mówi pan Jan. - Sprzedaliśmy wszystko, mamy w bankach 675 tys. zł długu. Ogłosiłem upadłość konsumencką, a ten doktor śmieje się nam w twarz - dodaje rozżalony. Szczecińska prokuratura zainteresowała się topniejącą fortuną Wiesława S. Oskarżyła go o celowe pozbywanie się majątku, działanie w porozumieniu z żoną, której zarzuciła współsprawstwo. Obojgu grozi za to 5 lat więzienia. Ich proces rozpoczął się w poniedziałek. Na rozprawę nie stawili się oskarżeni, ale sąd w ramach zabezpieczenia procesowego obciążył hipotekę oskarżonej do kwoty 1,6 mln zł. Żeby i Małgorzata S. nie podarowała komuś swojego majątku.  Zobacz: Nożownicy przed sądem Według pana Wojciecha, skrzywdził go kardiolog i generalnie szpital na Bielanach. Stawił się tam na badanie (koronarografię), a wyszedł z rozrusznikiem serca Polska PressWedług pana Wojciecha, skrzywdził go kardiolog i generalnie szpital na Bielanach. Stawił się tam na badanie (koronarografię), a wyszedł z rozrusznikiem serca. Miał zostać pomylony z innym pacjentem o podobnym nazwisku. Od 7 lat sprawą zajmowały się już dwie prokuratury i dwa sądy. Ani Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód, która jako pierwsza prowadziła śledztwo w sprawie lekarza kardiologa ani Prokuratura Okręgowa w Torunia, która sprawę przejęła, nie dopatrzyły się zaniedbań w jego działaniu. Postępowanie karne prowadzone w kierunku narażenia życia i zdrowia pacjenta zostało ostatecznie umorzone w 2019 roku, po sześciu latach od bolesnych TAKŻE: "Bez maseczki tylko z zaświadczeniem lekarza". Minister zdrowia ogłosił politykę "zero tolerancji" dla nieprzestrzegania obostrzeńPan Wojciech nie ustępował jednak. Równolegle pozwał Wojewódzki Szpital Zespolony na Bielanach w Toruniu o 1,4 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania. Tej imponującej sumy domagał się za krzywdy, których miał doświadczyć wskutek błędu medycznego i narażenia jego życia. Pierwszy proces w Toruniu przegrał. Po odwołaniu się jednak Sąd Apelacyjny w Gdańsku polecił toruńskiemu sądowi sprawę zbadać jeszcze raz i to dokładniej. Wynik? Po drugim procesie Sąd Okręgowy w Toruniu znów odmówił pacjentowi jakiejkolwiek zapłaty. W uzasadnieniu wyroku padły też słowa o jego "skłonności do konfabulacji". Oto szczegóły tej historii, bolesnej zarówno dla chorego, jak i znanego w mieście kardiologa."Nie wiem, co jest grane. Chyba nie zrobi mi pan tu zawału”Wszystko działo się latem 2013 roku. Na 18 lipca pan Wojciech, wówczas rencista lekko po 50-tce, stawił się w szpitalu na koronarografię. To badanie (inwazyjne) tętnic wieńcowych. Polega na wprowadzeniu cewników w ujścia tętnic i podaniu kontrastu, który umożliwia uzyskanie obrazu za pomocą promieniowania rentgenowskiego. Standardowo przy takim badaniu pacjent podpisuje zgodę na angioplastyke, czyli wszczepienie stentów poprawiających przepływ krwi. Tak było i w przypadku pana jego relacji jednak szpital na Bielanach od samego początku źle z nim postępował, bo pomylił go z przyjętym tego samego dnia na kardiologię pacjentem o identycznie brzmiącym nazwisku. Z tego też powodu medycy mieli zignorować u niego zapalenie płuc, nie skonsultować go z pulmonologiem, a następnie narazić jego życie i zdrowie. Jak?PolecamyZakaz przemieszczania na Wszystkich Świętych? Nowe zasady noszenia maseczek. Jest decyzja ministerstwaKoronawirus. Bary i restauracje w Polsce będą zamykane?Absurd w Tarnobrzegu. Żeby odebrać skierowanie od lekarza uderzają kijem w parapet! Koronarografię wykonywał mężczyźnie doktor - znany i ceniony kardiolog. Do tego lubiany przez pacjentów za poczucie humoru. Podczas zabiegu medyk podjął decyzję o konieczności założenia jednego stenta. Doszło jednak do pęknięcia naczynia, na którym go zamocował. Konieczny okazał się powrót pacjenta, założenie 4 kolejnych stentów, a następnie rozrusznika serca. Niestety, pan Wojciech doświadczył też zawału serca z powikłaniami. Wychodząc ze szpitala w kolejnym miesiącu czuł się niesamowicie skrzywdzony. Do lecznicy stawił się na diagnostykę, a opuszczał ją po zawale i w formie zdecydowanie gorszej. Tak złej, że nie mógł już kontynuować rehabilitacji poważnie chorego zapamiętał słowa lekarza, które padły podczas pierwszego zabiegu: "Nie wiem, co jest grane. Chyba nie zrobi mi pan tu zawału".Świadkowie, dokumenty i biegłyW drugim procesie Sąd Okręgowy w Toruniu bardzo drobiazgowo badał sprawę. Jak polecił mu SA w Gdańsku, szczególną uwagę zwrócił na chronologię zdarzeń. Analiza dokumentacji medycznej, zeznania świadków, a w końcu obszerna opinia biegłego kardiologa doprowadziły sędzię Elżbietę Stępniewicz do wniosku, że roszczenie o 1,4 mln zł wobec szpitala należy oddalić. Pacjentów nie pomylono, pana Wojciecha do zabiegu przygotowano poprawnie. On sam natomiast "ma skłonność do konfabulacji". W szpitalu na Bielanach ratowano mu życie, a nie je narażano. Zapalenia płuc wtedy nie miał, choć - zgodnie z dokumentacją z wcześniejszej hospitalizacji - prawdopodobnie przechodził je w przeoczSprawdź, czy chorowałeś na COVID-19! Te objawy wskazują na przebytą łagodną infekcjęDramatyczna relacja żony chorego na raka z Grudziądza: - To co się dzieje to koszmar!Toruńskie szkoły w dobie koronawirusa. Jakie są procedury? Jak wygląda to w praktyce?Ile kosztuje pochówek w Polsce? Jak wygląda cennik usług pogrzebowych?- W ocenie biegłego postępowanie personelu medycznego podczas hospitalizacji w okresie od 18 lipca 2013 r. do 19 sierpnia 2013 r. było prawidłowe i zgodne ze sztuką lekarską również w zakresie zasadności oraz prawidłowości wykonywanych zabiegów diagnostycznych i leczniczych, uwzględniających też dostępną dokumentację medyczną. Zdaniem biegłego dokumentacja medyczna została sporządzona prawidłowo - zaznaczyła sędzia w uzasadnieniu wyroku. Ten wyrok, opublikowany 30 września w Portalu Orzeczeń Sądowych znów jest nieprawomocny. PS Imię pacjenta zostało ofertyMateriały promocyjne partnera

podaj co grozi lekarzowi za błąd lekarski historia